Weterynarz ujawnia, co robią zwierzęta w ostatnich chwilach swojego życia i każdy właściciel czworonoga powinien to przeczytać

2 lata temu

Każdy opiekun czworonoga powie wam, że ich pupil nie jest tylko zwierzęciem domowym. Nieważne, jaki ma rozmiar, co i jak często je i ile razy trzeba wyprowadzać go na spacery. Zwierzak to członek rodziny, a strata najbliższych zawsze jest tragicznym wydarzeniem. W tych trudnych momentach potrzebuje obecności i wsparcia człowieka.

Ekipa Jasnej Strony nie chce, żeby zwierzęta samotnie przechodziły przez najtrudniejsze chwile swojego życia, dlatego mamy nadzieję, że wszyscy przeczytacie ten artykuł.

Ludzi można podzielić na dwie kategorie: na tych, którzy towarzyszą swojemu pupilowi, kiedy poddawany jest leczeniu lub eutanazji i na tych, którzy wolą tego uniknąć. Oczywiście każdy ma swoje powody. Wspomniany wcześniej weterynarz postanowił zwrócić się do tej drugiej grupy osób. Ma on wyrobione zdanie na temat tego, co należy robić i jakie jest właściwe zachowanie w takich sytuacjach. Otwarcie wyraził swoją opinię w poście na Facebook’u, który szybko obiegł cały świat.

Weterynarz zwrócił uwagę na jedną bardzo ważną rzecz. Kiedy wprowadzamy do swojego życia zwierzę, musimy liczyć się z tym, że jego śmierć jest nieunikniona. Tak, „nie da się zaprzeczyć, że zawsze jest to zły dzień/czas/zdarzenie i jest to wstrząsające”. Ale musimy trwać przy nim do końca.

Nie możemy zostawić naszego pupila w potrzebie. „Nie pozwólcie, by zwierzak przechodził na wieczny spoczynek w pomieszczeniu pełnym obcych ludzi, w miejscu, którego nie lubi. Opuszczone zwierzęta szukają swojego właściciela”.

Jeśli chcecie zrozumieć, co czuje zwierzak w takiej chwili, po prostu postawcie się na jego miejscu. To pomoże wam uświadomić sobie, że „zwierzę nie pojmuje, dlaczego opuściliście je, kiedy jest chore, przestraszone, stare lub umiera na raka”. Potrzebuje otuchy i wy musicie mu ją zapewnić.

Z doświadczenia weterynarza wynika, że jedyne, co robi pozostawiony na śmierć lub do uśpienia zwierzak, to rozgląda się za swoim właścicielem. Trzeba przyznać, że to dość logiczne i właśnie tego można by się spodziewać. Każdy zachowałby się tak samo. Zarówno ludzie jak i zwierzęta w chwilach bólu, rozpaczy i cierpienia szukają wsparcia najważniejszej i najbliższej im osoby.

W swojej weterynaryjnej karierze dr Evan Shaw uśpił już wiele zwierząt i oto co ma do powiedzenia na ten temat: „Często wracają do mnie ludzie i okazuje się, że ci, którzy nie towarzyszyli swojemu zwierzakowi w ostatnich chwilach życia, później bardzo tego żałują. Doskonale rozumiem, jakie to trudne, ale śmierć jest nieodłączną częścią życia i należy jej doświadczyć, by pomóc sobie przejść przez żałobę”.

I teraz wszyscy dwa razy się zastanowimy, zanim zostawimy naszego zwierzaka samego w pomieszczeniu pełnym obcych ludzi i przedmiotów. Ostatnie wrażenie, jakie pozostawimy po sobie w życiu pupila, powinno być pozytywne.

Nie zostawiajcie zwierzaka pod opieką lekarza, który odbierze mu życie.

Po raz ostatni złapcie go za łapkę i pomóżcie przetrwać ból i niespokojne chwile.

Kochajcie swojego pupila i dbajcie o niego, póki jeszcze możecie.

Jedno jest pewne. Odczuwanie żałoby po śmierci zwierzaka to zupełnie normalne zjawisko. Jeśli wasi krewni lub znajomi uważają, że strata pupila to żaden powód do smutku, to jest to tylko ich opinia. Badania dowodzą, że dla wielu osób utrata zwierzęcia jest porównywalna ze śmiercią ukochanej osoby.

Jeśli potrzebujecie pomocy, by przejść przez te ciężkie chwile, skorzystajcie z rad zawartych w poniższych artykułach:

Posiadanie zwierząt daje dużo radości, ale wiąże się też z ogromną odpowiedzialnością, więc bądźcie na to przygotowani.

Czy straciliście kiedyś swojego najlepszego czworonożnego przyjaciela? Podzielcie się swoimi opowieściami i poradami. Pomóżmy sobie nawzajem w tych trudnych chwilach!

Zobacz, kto jest autorem zdjęcia alexandreluzvet/instagram

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły