10 kosztownych rzeczy, które kupujemy, chociaż wcale nie są lepsze od tańszych odpowiedników

Dlaczego diamenty są tak drogie? I dlaczego produkty ekologiczne są kilkakrotnie droższe od zwykłych? Czasem trudno ocenić rzeczywistą wartość jakiejś rzeczy. Ale jedno jest pewne: za niektóre z nich płacimy ogromne pieniądze, chociaż wcale nie są tego warte.

1. Luksusowe produkty do skóry

Drogie kremy nie zawsze dają gwarantowane rezultaty. Oczywiście istnieją składniki i dodatki, które mogą mieć korzystny wpływ na skórę. Ale ogólnie rzecz biorąc, cena wielu produktów kosmetycznych jest związana z wydatkami na ich reklamę i z pięknym opakowaniem obiecującym cuda.

  • Uważam, że luksusowa pielęgnacja skóry to oszustwo. Idź do dermatologa. Zapłacisz mniej, a uzyskasz lepsze rezultaty. © msulliv4 / Reddit
  • Niedawno poszłam do dermatologa z powodu suchej i łuszczącej się skóry na twarzy. Spędziłam dużo czasu i wydałam mnóstwo pieniędzy na kremy nawilżające, złuszczające, maski i inne produkty, które miały pomóc w walce z tym problemem. Lekarz przepisał mi tabletki,10 dolarów za 50 sztuk. Biorę je raz dziennie przez tydzień lub dwa, gdy mam zaostrzenie. Teraz moja skóra jest gładka jak pupa niemowlęcia przez cały rok. © Claris-chang / Reddit

2. Taryfy bez limitu

Plany z nieograniczonym internetem lub nielimitowaną usługą telefonii komórkowej wyglądają niezwykle kusząco i wydaje się, że to świetny sposób na zaoszczędzenie pieniędzy. Ale wcale tak nie jest. Na przykład, jeśli chodzi o internet mobilny, statystyki pokazują, że przeciętna osoba w Wielkiej Brytanii zużywa tylko 5,6 GB miesięcznie. Po co więc przepłacać za coś, czego nie używamy?

3. Mleko roślinne

Wiele osób uważa mleko roślinne za zdrowszą alternatywę dla powszechnie używanego mleka krowiego, ale jego cena jest nadal nieracjonalnie wysoka. Tak zwana zdrowa żywność jest obecnie modna i może dlatego o wiele droższa od zwykłych produktów. Jednak wyprodukowanie mleka roślinnego wcale nie jest aż tak kosztowne. Na przykład mleko owsiane jest oparte na wodzie i owsie, czyli bardzo tanich składnikach.

4. Diamentowa biżuteria

Diamenty, pomimo swojego naturalnego pochodzenia, są sztucznie wykreowanym symbolem bogactwa. Kiedy w XIX wieku w Afryce Południowej odkryto gigantyczne złoża diamentów, kamienie te szybko zalały rynek jubilerski. Były stosunkowo niedrogie, dopóki przedsiębiorca Cecil Rhodes nie przejął większości diamentowego biznesu.

Stopniowo wykupywał udziały w kopalniach diamentów, a po pewnym czasie wszystkie południowoafrykańskie kopalnie stały się własnością jego firmy De Beers. Rhodes zaczął dostarczać na rynek tylko niewielką część diamentów, sztucznie zwiększając popyt. Rozpoczął wielką kampanię reklamową z następującym sloganem: „Jubilerzy twierdzą, że dziewczyna nie jest naprawdę zaręczona, jeśli nie ma pierścionka z diamentem”.

Obecnie jednak wiele osób uważa, że wydawanie pieniędzy na drogie diamenty tylko dlatego, że istnieje taki zwyczaj, jest co najmniej nielogiczne. Jeśli się nad tym zastanowić, to tylko kamienie.

  • Dzięki Bogu, moja żona jest zapaloną miłośniczką geologii. Wybrałem dla niej pierścionek z nieoszlifowanym diamentem i zaoszczędziłem sporo pieniędzy. © ***frogscientologist / Reddit
  • To po prostu bez sensu, że ludzie nadal kupują diamenty. Rozmawiałem z moją mamą i jej partnerem o skandalicznych cenach tych kamieni. Obejrzeli 3 filmy dokumentalne o oszustwach w tej dziedzinie, ale partner mojej mamy właśnie się jej oświadczył i podarował jej pierścionek z brylantem... © Glocktopusbruh / Reddit

5. Drogie materace

Jakość naszego snu zależy bezpośrednio od komfortu materaca. Wygodny nie oznacza jednak drogi. Materace różnią się konstrukcją i użytymi materiałami, ale w gruncie rzeczy mają podobne wypełnienie. A wysoką cenę można wytłumaczyć jedynie rozpoznawalnością marki lub sztuczkami marketingowymi, takimi jak impregnacja antybakteryjna lub działanie mikromasażu.

Trudno jest znaleźć sens w tej różnorodności i zrozumieć, czy nie przepłacamy. To właśnie wykorzystują producenci i sprzedawcy. Według niektórych źródeł różnice w cenach materacy i łóżek w sklepach mogą wahać się od 50% do 300%.

  • Poszliśmy kupić materac do najbardziej znanego sklepu w mieście. Od razu zaproponowano nam najmodniejszy i najbardziej wyjątkowy materac: strona letnia i zimowa, wypełnienie kokosowe, specjalna impregnacja i inne wynalazki. Cena była wygórowana, ale sprzedawca zapewnił mnie, że tylko ta marka robi takie fajne materace. Zaoferował też zniżkę na dostawę. Postanowiliśmy poszukać w internecie. Znaleźliśmy lokalnego producenta, który produkuje materace o dokładnie takich samych parametrach i dostarcza je za darmo. Kupiliśmy go i używamy już od 4 lat — jest wspaniały. I kosztował 6 razy mniej niż ten „wyjątkowy”.

6. Luksusowe wózki dziecięce

Handlowcy z powodzeniem żerują na naszych emocjach. Najbardziej ochoczo sięgamy do kieszeni, kiedy rodzi nam się dziecko. Oczywiście chcemy dać mu wszystko, co najlepsze: nie tylko miłość, opiekę i wiedzę, ale także najpiękniejsze ubranka, najlepsze zabawki i drogie gadżety.

Czego tak naprawdę oczekujemy od wózka? Żeby dziecku było w nim wygodnie oraz żeby był w miarę lekki i łatwy w obsłudze — to w zasadzie wszystko. Reszta — design, dziesiątki wymiennych modułów, dodatkowe akcesoria — to tylko sposób na podniesienie ceny tego samego wózka. A tak na marginesie, wcale nie jest oczywiste, że dziecko w ogóle polubi ten środek transportu.

  • Myślę, że lepiej kupić używany! Mam wózek w idealnym stanie za 100 dolarów i jestem z niego zadowolona. Osobiście uważam, że wydawanie 500-1000 dolarów na wózek zdecydowanie nie jest tego warte. Pamiętaj tylko, aby dokładnie sprawdzić używaną rzecz przed zakupem. © sgrossar / Reddit

7. Tusz do drukarki

Ceny tuszu, jak każdego innego materiału eksploatacyjnego, wydają się wielu internautom niebotycznie wysokie. To zrozumiałe, że ludzie kupują drukarkę, aby drukować, a nie można drukować bez tuszu. Dlaczego więc czasami tusz kosztuje nawet więcej niż sama drukarka?

Aby zwiększyć popyt i zyski, producenci drukarek mogą sprzedawać te urządzenia ze stratą, a następnie zrekompensować sobie te straty przy sprzedaży tuszu. Ponadto, aby ograniczyć konkurencję ze strony innych producentów, często aktualizują oprogramowanie sprzętowe w swoich kartridżach. Zdaniem wielu praktyka ta jest nieuczciwa i po prostu oburzająca.

  • Należy pamiętać, że niektóre drukarki mają zaplanowaną żywotność. Znajdująca się pod spodem uszczelka po pewnym czasie wchłania atrament, a urządzenie odmawia kontynuowania pracy bez specjalnej konserwacji. Koszt takiej usługi to nawet połowa ceny drukarki. © crazyman50000 / Reddit

8. Robot sprzątający

Wygląda stylowo, zajmuje niewiele miejsca i, co najważniejsze, zamienia nudną domową pracę w coś przyjemnego do oglądania. Możemy zostawić sprzątanie robotowi, podczas gdy my zajmiemy się ważniejszymi sprawami — czyż to nie miłe?

Są one jednak o wiele droższe niż zwykły odkurzacz i z reguły nie są tak skuteczne jak on. Z robotem jest sporo zachodu: trzeba regularnie czyścić pojemnik i szczotki, a przed rozpoczęciem pracy usunąć z podłogi wszystkie przeszkody i niepotrzebne rzeczy.

  • Kupiliśmy robota sprzątającego, aby zaoszczędzić czas. Nie wzięliśmy pod uwagę tego, że między jednym pokojem a korytarzem jest wysoki próg, którego odkurzacz sam nie pokona. A nawet inne progi były poza jego możliwościami: może wjechać do pokoju, ale nie może z niego wyjechać. W rezultacie nie udało nam się tak ustawić schematu sprzątania, aby gadżet uruchamiał się wtedy, gdy nie ma nas w domu, jak planowaliśmy (a ze względu na to faktycznie go kupiliśmy). Teraz noszę go z pokoju do pokoju, podnoszę zasłony (bo je wciąga), chowam przewody, zwijam i czyszczę 2 dywany (szczotka zaplątuje się w kłaczki, robot zatrzymuje się i woła o pomoc). Sprząta gorzej niż zwykły odkurzacz, który kosztuje 5 razy mniej. Owszem, mogłabym go uruchamiać codziennie, żeby kurz i kłaczki nie gromadziły się w kosmicznych ilościach, ale to oznacza nieustanne przestawianie połowy domu, żeby robot nigdzie nie utknął i niczego nie wciągnął! Byłam też podekscytowana możliwością umycia przez niego podłogi w kuchni, ale szybciej i łatwiej jest przejechać mopem po kafelkach, niż przygotować kuchnię na pracę robota (usunięcie kocich misek; przesunięcie stołków, by mógł dostać się pod samą ścianę; postawienie przeszkody, by uniemożliwić mu wspinanie się na dywan w korytarzu). Frustrujące jest to, że nawet koty nie chcą na nim jeździć!

9. Inteligentne suszarki i urządzenia do stylizacji włosów

Suszarki do włosów znanych marek z pewnością mają specjalną konstrukcję i, jak zapewniają producenci, są delikatniejsze dla włosów. Są jednak znacznie droższe niż konwencjonalne urządzenia do suszenia i stylizacji włosów. Niektórzy kupujący nie widzą różnicy w porównaniu z tańszymi odpowiednikami, podczas gdy inni twierdzą, że te ostatnie nadmiernie wysuszają włosy. Tak czy inaczej, nawet najdroższe suszarki nie są idealne. A ich główną wadą jest to, że i tak same musimy ułożyć sobie włosy.

10. Markowe ubrania i buty

Oczywistą rzeczą jest to, że kupując markowe rzeczy, płacimy przede wszystkim za nazwę firmy i kosztowną reklamę. Jednocześnie nie zawsze sprawdza się powszechne przekonanie, że drogie ubrania automatycznie oznaczają lepszą jakość.

Według niektórych raportów, wiodące marki zawyżają ceny produktów o 5-30 razy, wykorzystując swoją pozycję na rynku. Większość ubrań jest produkowana za grosze, koszty produkcji nie rosną, ale ceny są sztucznie zawyżane.

Zobacz, kto jest autorem zdjęcia senivpetro / Freepik

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły