10 osób, które zameldowały się w hotelu i od razu chciały stamtąd uciec

Rezerwacja miejsca noclegowego bywa stresująca, ale nie zawsze jest to najtrudniejsza część podróży. Nawet miejsca, które na początku wydają się czyste i bezpieczne, mogą okazać się niemiłą niespodzianką. Od dziwnych spotkań po nieoczekiwane problemy z pokojem — pobyty w hotelach czasem stają się koszmarem, który niestety dzieje się na jawie.

• Zameldowałam się w hotelu, zamknęłam drzwi i położyłam się do łóżka. Kilka godzin później obudziły mnie kroki w moim pokoju. Zobaczyłam mężczyznę, który upychał ubrania do torby i krzyknęłam tak głośno, że prawie przewrócił komodę.
  „Spokojnie!” — wrzasnął. „Ja tylko zabieram tylko swoje rzeczy. Wymeldowałem się dziś rano, ale zostawiłem rzeczy!”. Serce waliło mi w piersi. „Jak ty tu wszedłeś?” — zapytałam. Pokazał swoją kartę: „Na recepcji powiedziano mi, że mogę wejść”.
  Wpatrywałam się w niego zupełnie zszokowana. Jaki hotel wpuszcza przypadkowych ludzi z powrotem do pokoju? Przez resztę pobytu spałam z krzesłem opartym o drzwi.

• Moja żona i ja mieliśmy ograniczony budżet, więc zarezerwowaliśmy najtańszy hotel, jaki udało nam się znaleźć. Podczas zameldowania westchnąłem: „Nie mogę się doczekać kąpieli po długim locie”. Recepcjonistka uśmiechnęła się nerwowo.
  „Odnośnie tego...” — powiedziała i wręczyła mi małą ściereczkę oraz plastikowy kubek. „Nie mamy pryszniców ani wanien. Macie do dyspozycji tylko umywalkę w pokoju”. Wpatrywaliśmy się w nią z niedowierzaniem, chwyciliśmy nasze torby i wyszliśmy.

• Pokój, który zarezerwowałam w szeregowcu na obrzeżach Londynu (na długo przed erą Airbnb) był tak mały, że ledwo dało się stanąć obok pojedynczego łóżka. Co gorsza, licznik znajdował się tuż nad moją głową, na ścianie, i brzęczał przez całą noc. Byłam młoda i brakowało mi odwagi, by się poskarżyć, więc po prostu leżałam, bezskutecznie próbując nie zwracać na to uwagi. Dobrze, że byłam tam tylko jedną noc. © DaytonaDemon / Reddit

• Raz dostałem pokój hotelowy, w którym łazienka nie znajdowała się w innym pomieszczeniu ani nie była w żaden sposób oddzielona. Na jednej ze ścian przymocowano toaletę, a po drugiej stronie znajdowała się umywalka i szklany prysznic. Trzecia część pokoju, w której ulokowane zostały rzeczy łazienkowe, była cała wyłożona kafelkami, a ja ciągle uderzałem palcem u nogi o ich krawędź. © Bootsn-cats / Reddit

• Moja dziewczyna i ja weszliśmy do wynajętego lokum po całym dniu nieobecności i poczuliśmy coś mokrego na podłodze. Światła były zgaszone i panowała noc, więc nie mogliśmy stwierdzić, co to było. Włączyliśmy światło i zobaczyliśmy, że toaleta jest zepsuta. Zbiornik pękł, a woda lała się wszędzie. Sypialnia i łazienka były zalane.
  Poszliśmy na dół, aby dać znać, co się dzieje, poprosić o zwrot pieniędzy i anulować pokój na tę noc, ale oni zaoferowali nam inny pokój. No tak, jasne. Weszliśmy do nowego pokoju, a tam ktoś już był. Kiedy weszliśmy, ta biedna kobieta wyglądała na przerażoną. Zwrócono nam CAŁĄ kwotę i wyszliśmy. © xoriginal_usernamex / Reddit

• Zatrzymałam się w jednym okropnym miejscu w Paryżu. W pokoju był bidet, ale nie było toalety! Wszystko było tłuste, pokryte jakąś błyszczącą warstwą. Spałam pod kołdrą na stosie moich brudnych ubrań.
  Kiedy wróciłam tam po nocy spędzonej z przyjaciółmi, właściciel zapytał, czy chciałabym spędzić z nim czas i obejrzeć film. Nie skorzystałam z tej propozycji. © Instar5 / Reddit

• Recepcjonista powiedział mi: „Nie chcesz tu zostać. Poważnie, tu jest klucz, idź sprawdzić”. Drzwi nie były zamknięte, a światło nie chciało się włączyć, ale i tak dostrzegłem karaluchy pełzające po minilodówce. Aha, okej, nic tu po mnie. © Nieznany autor / Reddit

• Po obu stronach naszego pokoju hotelowego znajdowały się windy. W obu był głośny dzwonek, który odzywał się, gdy winda wjeżdżała na piętro. Czuliśmy też wibracje szybu w naszym łóżku.
  Nie tylko słyszeliśmy otwieranie i zamykanie drzwi windy (z perkusyjnymi dzwonkami), ale goście hotelowi często stali przed drzwiami naszego pokoju, gdy czekali na przyjazd swojej windy i rozmawiali w nocy pełnym głosem. © Nieznany autor / Reddit

• Wybraliśmy pokój na parterze hotelu w Cancun. Niestety, na dole drzwi wejściowych była dziura, a pokój był opanowany przez robaki palmetto. Wydają dźwięki jak małe helikoptery.
  Moja dziewczyna obudziła mnie, pytając, co to jest. Włączyliśmy światło, a one były na podłodze, ścianach i łóżku. Energicznie wytrząsnęliśmy nasze ubrania, założyliśmy je i poszliśmy przez wyjście na teras do konsjerża i zażądaliśmy pokoju na 4. piętrze.
  Gdy zobaczyli pokój, przestali się kłócić i zapewnili nam kolację oraz napoje, no i dali nam nowy pokój. © MadLintElf / Reddit

• Było już po północy, a podróżowaliśmy od wczesnego poranku. Dywan wyglądał, jakby nie odkurzano go od tygodni. Moja żona widziała mysz biegającą po podłodze.
  W łazience była pleśń na całej długości ścian. Spaliśmy w naszych ubraniach, na wierzchu pościeli, przez około 3 godziny. Potem wstaliśmy, wymeldowaliśmy się i pojechaliśmy do domu. © cherrycolaholic / Reddit

To dość powszechne, że goście hotelowi zapominają zabrać ze sobą różne rzeczy po wymeldowaniu, ale nie zawsze są to zwykłe przedmioty, jak telefony czy portfele. Pracownicy hoteli stoją na pierwszej linii frontu i postanowili podzielić się swoimi naprawdę dziwnymi odkryciami.