15 historii o ludziach, których zachowanie łamie wszelkie możliwe stereotypy

Ludzie
2 lata temu

Każdy z nas zetknął się ze stereotypami i uprzedzeniami dotyczącymi wyglądu, zachowania czy statusu społecznego. Warto pamiętać, że gdy ludzie budują swoje życie na podstawie takich wymyślonych standardów, zdarza im się podejmować zupełnie nieracjonalne decyzje.

Ekipa Jasnej Strony wierzy, że każdy powinien być traktowany z uwagą i szacunkiem, niezależnie od wyglądu czy liczby zer na koncie bankowym. Właśnie dlatego zebraliśmy 15 krótkich historii, które mogą wywrócić wasze postrzeganie świata do góry nogami.

  • Kiedy siedziałam w poczekalni dla VIP-ów w banku, do środka wszedł nieokrzesany mężczyzna: brodaty, zarośnięty, w podartej marynarce... Nagle wszyscy zaczęli się wokół niego krzątać, przynieśli mu kawę i natychmiast zaprosili do gabinetu. Udało mi się zobaczyć, jak ten facet wyjmuje z kieszeni zwitek banknotów w brudnej foliowej torbie. Kiedy wychodził, przyjrzałam mu się uważnie i zdałam sobie sprawę, że miał na sobie markowe ubrania, które po prostu były bardzo znoszone. Nie wiem, kim był ten mężczyzna, ale na pewno nie powinno oceniać się książki po okładce. © Zabastovka / Pikabu
  • Ta historia wydarzyła się wiele lat temu. Pracowałam wtedy jako wychowawczyni na obozie. Pewnego dnia mój kolega z innej drużyny harcerskiej postanowił złożyć życzenia urodzinowe dziewczynie, która również pracowała na obozie, podarowując jej bukiet zrobiony z cukierków. Warto zaznaczyć, że ten młody człowiek był dość rosły i wyglądał jak bandyta. Zobaczyłam go, jak stoi z bardzo ładnym i zmyślnie wykonanym bukietem z krepy i słodyczy. Kiedy bukiet został już wręczony solenizantce, zapytałam chłopaka, gdzie go kupił. Po krótkiej chwili zakłopotanego milczenia osiłek mrugnął i powiedział: „Sam go zrobiłem”. © SDariaV / Pikabu
  • Słuchajcie, studiuję bibliotekarstwo. I powiem wam w sekrecie, że nie jestem ani brzydka, ani samotna. Wszystkie dziewczyny w naszej grupie są piękne, a każda z nich ma grono wielbicieli. Jesteśmy wesołe i towarzyskie. Charakter człowieka nie zależy od jego zawodu, statusu społecznego, czy religii... Więc porzućmy już te wszystkie stereotypy! © Podsłyszane / Ideer
  • Firma, w której pracuję, zatrudniła nowego pracownika. Jest z nami od roku, ale ostatnio zaczął narzekać:
    — Wszystkie sprzątaczki w naszym biurze są nieuprzejme i nie wiedzą, co to dobre maniery. Od roku codziennie się z nimi witam, a one za każdym razem mnie ignorują.
    — I nigdy nie zastanawiałeś się, dlaczego ci nie odpowiedziały?
    Rzecz w tym, że nasz dyrektor jest bardzo dobrym człowiekiem i zatrudnia osoby niepełnosprawne. Sprzątaczki w biurze są niesłyszące, więc możemy się z nimi witać tylko poprzez bezpośredni kontakt wzrokowy i kiwnięcie głową. Jednocześnie są to bardzo miłe i uśmiechnięte kobiety.
    Mój kolega oczywiście poczuł się zawstydzony. Poszedł do sklepu i kupił tabliczkę czekolady dla każdej z tych pań, a następnego dnia im je wręczył. Powinniście zobaczyć ich szczęśliwe twarze i oczy pełne niewypowiedzianej wdzięczności. © drumaha / Pikabu
  • Dostałem pracę w dziale analityki biznesowej w ogromnym szwajcarskim banku. Przez 6 dni roboczych jedyną pracującą osobą, którą tam widziałem, była dziewczyna prowadząca moje szkolenie. Reszta rozwiązywała krzyżówki, czytała komiksy, a nawet rysowała w Excelu, zmieniając wielkość i kolor komórek. Mój stereotyp o rzetelności i jakości szwajcarskich banków zupełnie się rozpadł. Sami pracownicy też się z tego śmieją: zrobili tabliczkę z napisem „pracownik roku” i przykleili ją na ekspresie do kawy. © autor nieznany / Bash
  • Mój ojciec opowiedział mi historię, która sprawiła, że przestał oceniać książkę po okładce. W późnych latach 90-tych pracował jako budowlaniec. Jego firma stawiała wieżowce, a potem sprzedawała znajdujące się tam mieszkania. Pewnego dnia do ich biura przyszła starsza pani. Nie wyglądała najlepiej, wszystkie jej ubrania były stare, a w rękach trzymała tylko torebkę... Powiedziała, że chce kupić 3-pokojowe mieszkanie za gotówkę. Pracownicy biura jej nie uwierzyli i zaczęli żartować: „Ale proszę pani, jak to mieszkanie? Damy pani trochę pieniędzy na chleb i mleko”. Kobieta uparcie dopytywała, jaka jest cena, więc jej powiedzieli. Nie mogli uwierzyć własnym oczom, gdy wyjęła z torebki woreczek pełen pieniędzy. Odliczyła potrzebną kwotę i powiedziała: „Kupuję”. Mój tata przyznał, że po tym wydarzeniu już nigdy nie oceniał ludzi po wyglądzie. © Lyashkakonya / Pikabu
  • Pracowałam w dużej sieci supermarketów z artykułami gospodarstwa domowego. Pewnego dnia nasz sklep miał odwiedzić szef, właściciel całej sieci. Na dworze cały dzień padał deszcz, a w sklepie nie było żadnych klientów. Nagle do marketu wszedł mężczyzna w starych dżinsach, wytartych trampkach i rozciągniętym podkoszulku. Chodził po sklepie, a nasza sprzątaczka rozpaczliwie kiwała głową, wskazując na niego. Okazało się, że to właśnie był właściciel: przyjechał luksusowym Jeepem, ale do swoich ubrań nie przywiązywał zbyt dużej wagi. © Elena Chemoidan / Facebook
  • W mojej szkole jest pewna niezbyt popularna dziewczyna. Nie jest uważana za ładną, seksowną, atrakcyjną, ani nic z tych rzeczy. Ale to najszczersza i najbardziej autentyczna osoba w mojej szkole. Jest moją dziewczyną i uważam ją za ładniejszą niż wszystkie inne! © crimsonbolt405 / Reddit
  • Pewnego razu do naszego sklepu zawitał brudny i zaniedbany mężczyzna. Ochroniarz od razu zaczął go bacznie obserwować. Gdy próbował zagadać do sprzedawców, ci natychmiast się od niego odsuwali. Na miejscu był również kierownik sklepu. Podszedł do tego mężczyzny i zapytał, jak może mu pomóc. Ostatecznie ten człowiek kupił telewizor za 1500 dolarów i kilka dodatków, takich jak ściereczki, stabilizatory itp. Poprosił też kierownika, aby pomógł mu zanieść zakupy do samochodu. Kiedy szef przyszedł z powrotem, poinformował nas, że ten facet ma bardzo brudnego, ale równie drogiego Jeepa. Podczas pakowania telewizora klient opowiedział mu, że właśnie wrócił z wyprawy na ryby, ale ponieważ zajęło mu to trochę więcej czasu, niż planował, bał się wrócić do domu do swojej wściekłej żony z pustymi rękami. Przypomniał sobie, że chciała nowy telewizor, więc po drodze zatrzymał się w sklepie, aby go dla niej kupić. © Anidag78 / Pikabu
  • Trzy lata temu zostawiłam swój nowy telefon w kawiarni i dopiero po powrocie do domu zdałam sobie sprawę, że go zgubiłam. Byłam dość zdenerwowana, ale w końcu się z tym pogodziłam. Później mój syn zadzwonił do mnie na telefon stacjonarny i powiedział, że właśnie zadzwonili do niego jacyś faceci, mówiąc, że znaleźli mój telefon. Nie tylko przynieśli mi komórkę do domu, ale również nie wzięli pieniędzy, które zaoferowałam im w podzięce. © Vlada Milevskaya / Facebook
  • Pewnego dnia wsiadłem do autobusu, który był dość zatłoczony. Zostało tylko jedno wolne miejsce obok starszej pani, która z zapałem gadała coś do siebie. Ludzie starali się trzymać od niej z daleka: kto wie, co ona tam mamrocze? Może jest czarownicą?
    Autobus ruszył, a ludzie podejrzliwie spoglądali na kobietę, podczas gdy starsza pani od czasu do czasu rzucała im spojrzenie pełne irytacji. Po kilku przystankach nie wytrzymała i powiedziała głośno: „Jane, czy ty sobie wyobrażasz? Są jeszcze ludzie, którzy nie wiedzą, co to jest zestaw słuchawkowy!”. I odwróciła się z powrotem do okna. W ten oto sposób stereotyp został obalony. Myślę, że wszyscy pasażerowie byli zakłopotani. © autor nieznany / Bash
  • Od roku spotykam się z pewną słodką dziewczyną. Ma niewiele ponad 150 cm wzrostu, często nosi sukienki i lubi musicale. Pewnego razu postanowiłem zrobić jej niespodziankę i odwiedzić ją w domu (miałem klucz do jej mieszkania). Kiedy otworzyłem drzwi, usłyszałem przerażające dźwięki. Przestraszyłem się, pobiegłem do jej pokoju i zobaczyłem moją ukochaną śpiewającą piosenkę razem z zespołem heavymetalowym. Właściwie śpiewanie to nie jest właściwe słowo, ona wrzeszczała i warczała (dopisek od Jasnej Strony: growl lub death growl (ang. warczenie) to technika wokalna znana z bardziej ekstremalnych odmian muzyki metalowej). Warczała tak profesjonalnie i przerażająco, że każdy wokalista deathmetalowy mógłby jej pozazdrościć. Wszystkie stereotypy w mojej głowie się rozpadły, a ja poprosiłem tylko, żebym to ja mógł śpiewać kołysanki naszym przyszłym dzieciom. © Podsłyszane / Ideer
  • Pracowałem w sklepie z luksusowym sprzętem komputerowym. Pewnego razu odwiedziły nas dwie zwyczajnie wyglądające starsze panie, które za kwotę mojej rocznej pensji kupiły komputery i urządzenia. Pomogłem im w zakupach, a później zainstalowałem zakupione przez nie urządzenia w ich domach. Okazało się, że są to siostry, nauczycielki fizyki i matematyki, które zarabiają, udzielając prywatnych lekcji. Wszystkie swoje stare urządzenia dały mi w prezencie. © KHTN1311 / Pikabu

A czy wy zetknęliście się kiedyś z jakimiś ciekawymi stereotypami?

Zobacz, kto jest autorem zdjęcia Zabastovka / Pikabu

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły