18 osób, które mają interesujące hobby

Ludzie
miesiąc temu

Odwieczny cykl — rodzina, praca, obowiązki domowe — prędzej czy później staje się męczący. I właśnie wtedy wielu z nas zaczyna szukać sposobu na oderwanie się od codziennej rutyny. Niektórzy zaczynają wędzić kiełbasę lub uprawiać truskawki, a inni w wieku 40 lat po raz pierwszy wsiadają na rower. Tak właśnie stało się z bohaterami naszego artykułu.

  • Tata łowił ryby przez całe życie. Pamiętam całą wannę szczupaków, zapach ryb w całym domu i łuski w całej kuchni. Skończyły się problemy z pieniędzmi, zaczęliśmy jeść inne rzeczy, ale hobby taty pozostało. W końcu mama zabroniła mu przynosić ryby. Nadal je łowi, ale nie obchodzi nas, co z nimi robi. Kiedyś poszliśmy do restauracji i kelner zaproponował nam specjalność — sandacza. Mama oznajmiła: „Jeszcze nigdy nie płaciłam za rybę!”. © Overheard / Ideer
  • Jakieś sześć lat temu natknęłam się w internecie na przepisy na domowe kiełbaski. I choć nie mam wędzarni ani specjalnego urządzenia, a jedynie piekarnik, to mnie to nie powstrzymuje. A to zdjęcie jest efektem mojego hobby. © sisterMercy / Pikabu
  • Mieszkam w akademiku. Moim sąsiadem jest mężczyzna w wieku około 40-45 lat, nie wygląda na studenta. Zacząłem z nim rozmawiać. Okazało się, że pracuje jako księgowy w dużej firmie z sowitą pensją. Na koniec wyznał, że wszystkie pieniądze wydaje na wspinaczkę i podróże. Mieszkanie w akademiku pozwala mu zaoszczędzić pieniądze. Podróżował już po całym świecie. Tego lata pojedzie na miesiąc do Chile, a zimą do Nowej Zelandii. © Overheard / Ideer
  • Uwielbiam ćwiczyć, gram w kręgle, zajmuję się architekturą krajobrazu, uczę się planowania finansowego i inwestowania. Kiedyś grałem w piłkę nożną kilka razy w tygodniu po pracy, ale teraz bolą mnie kolana. © TheGoonSquad612 / Reddit
  • Mój pseudonim w lokalnym sklepie to Terminator. A ja mam po prostu dość nieustannego sprawdzania artykułów spożywczych. Nauczyłam się swoich praw i zaczęłam przynosić do kasy przeterminowane produkty, otrzymując zwrot podwójnej ceny. Stopniowo zaczęli ukrywać przeterminowane produkty, a kilka razy próbowali powiedzieć, że sama przyniosłam je do sklepu, ale nie ma mowy, kamery są na moją korzyść. Teraz półki są czyste. A ostatnio przyszła do mnie babcia i poskarżyła się na przeterminowane produkty w sąsiednim markecie. © Overheard / Ideer
  • Szydełkuję i czytam. Staram się czytać książki dla młodzieży z mojego dzieciństwa, a do szydełkowania kupiłam włóczkę wartą 50 dolarów. Okazało się, że była to świetna okazja, więc mam wystarczająco dużo tej włóczki, aby starczyła mi na długi czas! © 132Adrian / Reddit
  • Dziesięć lat temu napisałam sztukę na prośbę przyjaciółki, ale nie miała z niej żadnego pożytku, więc postanowiłam wysłać ją na konkurs. Wygrałam. Teraz moje sztuki są w teatrach. Zbliża się kolejna premiera. To prawda, nie ma z tego dużo pieniędzy, dużo więcej zarabiałam jako pracownik biurowy. © Lika / ADME

„Robię kreatywne rękodzieło, tworząc pamiątki dla bliskich”.

  • Cała moja rodzina to biwakowicze i entuzjaści outdooru. Babcia, dziadek, brat dziadka, rodzina brata dziadka, mama, tata, ciocia, wujek, brat, siostra, mąż siostry i ich córka. I każdego lata nasza rodzina wyjeżdża na kemping. To się w głowie nie mieści. Na miesiąc w góry. Nie zrozumcie mnie źle, kocham przyrodę, namioty, gotowanie na ognisku i takie tam. Nie przeszkadza mi brak ciepłej wody, chmary komarów i plecak ważący więcej niż połowa mnie. Ale za każdym razem, gdy jadę z nimi na kemping, przytrafia mi się jakaś przygoda.
    Niedźwiedzie? Były. Katamaran wywrócony na bystrzach? Tak! Utonął z plecakiem i 10-dniowymi racjami żywnościowymi. Zdarzyła się powódź i nasz namiot prawie zmyło w nocy? Tak! Zostaliśmy ugryzieni przez kleszcze? Ha! Przynajmniej nie przez niedźwiedzia! Wiecie, co mam na myśli. To tylko trochę wszystkiego. Za każdym razem po wędrówce rzucam się w ramiona cywilizacji i krzyczę: „Nigdy więcej w życiu!”. A kiedy znów zbliża się lato, zaczynam myśleć: „Cóż, nie było tak źle, prawda? Tym razem będzie dobrze”. I znów jadę na kemping. © Overheard / Ideer
  • Pewien znajomy lubił malować samochody. Najpierw ćwiczył na modelach ze sklepu, potem zaczął malować samochody przyjaciół i znajomych. Rodzice wkurzali się na niego, mówiąc, że potrzebuje normalnej pracy, która przyniesie dochód. Tyle, że na aerografie zaczął całkiem nieźle zarabiać. A jego rodzice nadal się nie uspokoili. © Shamanka / ADME
  • W 2020 roku zacząłem eksperymentować z uprawą truskawek. W tamtym czasie obecna skala wydawała się science fiction. Nawet nie zdawałem sobie sprawy, że to zajdzie tak daleko. Truskawki nie są łatwe w uprawie. To wybredna roślina. Teraz moje zbiory są dostarczane do restauracji i cukierni w mieście. Naprawdę doceniają, gdy produkt jest wyselekcjonowany, świeży i smaczny. © Ausbeute / Pikabu
  • Lubię kupować domki dla lalek w sklepach z rzeczami używanymi i odnawiać je. To dla mnie bardzo terapeutyczne. Istnieją również zestawy online do składania miniaturowych domków dla lalek. To świetna zabawa, choć trochę kosztowna. Podczas pracy słucham audiobooków lub oglądam filmy. Nie wiem tylko, gdzie potem umieścić moje dzieła. © ToxicFluffer / Reddit

„Zaczęłam robić na drutach ciepłe ubrania dla mojego psa na zimę. To był pierwszy sweter, a potem już poszło”.

  • Kiedy byłam dzieckiem, byłam dobra w wyciąganiu zabawek z automatów. Wiecie, takich z żelazną łapką i joystickiem. Kilka dni temu w supermarkecie niedaleko mojego domu pojawił się podobny automat i oczywiście teraz kręci się wokół niego mnóstwo uczniów, bawiąc się za pieniądze zaoszczędzone na śniadaniu. Byłam dziś smutna i postanowiłam zagrać.
    Rezultat: ja, 25-letnia dama w garniturze i szpilkach, wokół mnie tłum wspierających dzieciaków krzyczących na cały sklep. Skończyło się na tym, że w 2 godziny wyciągnęłam z maszyny wszystkie zabawki (30 sztuk) i rozdałam je dzieciakom. Nigdy nie czułam się lepiej. © Overheard / Ideer
  • Moja mama jest ginekologiem. I ma zabawne hobby, za które niektóre panie jej dziękują, a inne nawet nie zauważają zmiany. Ale ona naprawdę nie może się powstrzymać. Podczas każdej operacji, gdy kobieta jest pod narkozą, mama usuwa jej brodawki, pieprzyki i wszelkie narośla. © Overheard / Ideer
  • Próbowałam nauczyć się pożytecznych hobby, które są przydatne na wiele sposobów. Lubię uczyć się gotować zdrowe posiłki i ćwiczyć zdrowy tryb życia, pielęgnację skóry i jogę. Zasadniczo zamieniam codzienne obowiązki domowe w zabawne zajęcia. © Glittering-Proton / Reddit
  • Moja mama wiele razy zmieniła zawód. Teraz jest wiejską bibliotekarką i ma trochę czasu na hobby. I maluje obrazy takie jak ten. Nie ma roszczeń do wysokiej wartości artystycznej, najważniejsze jest to, że nam się podobają. Na przykład, dla niektórych jest to tylko wiejska droga. Ale ja chodziłem nią każdego lata, aby popływać w jeziorze z moimi przyjaciółmi. © svetlyis / Pikabu
  • Rok temu uratowałam małego kaktusa, pozostawionego na oknie biura przez koleżankę, która zrezygnowała z pracy. Przyniosłam go do domu. Roślina była chyba zaskoczona i zwiększyła rozmiar dwukrotnie w ciągu roku, i to we wszystkich kierunkach. Teraz mam własną zieloną kolumnę dorycką. Potem dołączył do niej kolega Benjamin, na wpół zwiędłe bonsai z trzema liśćmi. Krótko mówiąc, trochę o niego zadbałam, a on nagle wyzdrowiał i urósł. Nawet się specjalnie nie staram. Wykonuję tylko rytualne tańce wokół cytryny, pachnie niesamowicie, kiedy kwitnie. © Marina El Mapache / ADME
  • Moja babcia ma 84 lata. Jej hobby to manicure. Codziennie maluje paznokcie, coś na nich rysuje. Za każdym razem, gdy pytam, co jej przywieźć z miasta, odpowiada: „Trzy buteleczki lakieru do paznokci w różnych kolorach, waciki i zmywacz do paznokci!”. " © Overheard / Ideer
  • Do 40 roku życia żyłem pracą, rodziną, dziećmi. Byłem zmęczony. Zdałem sobie sprawę, że nie mogę tak dalej i bez hobby będę zgubiony. Zacząłem poświęcać czas na relaks.
    W wieku 40 lat schudłem 40 kilogramów.
    W wieku 41 lat zacząłem strzelać z kuszy.
    W wieku 42 lat zacząłem jeździć na rowerze.
    W 43 nauczyłem się prowadzić i zacząłem jeździć samochodem na wieś z namiotami.
    W 44 roku kupiłem łuk bloczkowy i zacząłem uczyć się z niego strzelać.
    W 45 zacząłem podróżować samochodem po całym kraju, okazuje się, że jest tyle ciekawych miejsc.
    W 46 nauczyłem się sterować dronem i pojechałem z nim w góry. Nauczyłem się też jeździć na elektrycznym skuterze.
    Prawie w wieku 47 lat zdałem prawo jazdy na motocykl, nadal jeżdżę głównie po polach i lasach.
    Moja żona wspiera moje hobby. Ja wspieram jej hobby. Niektóre hobby mamy wspólne. Czy to nie błogosławieństwo?

Jak odpoczywacie po pracy? Czy macie jakieś ciekawe hobby?

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły