Poznajcie Jamesa Martina, pierwszego aktora z zespołem Downa, który zdobył Oscara

rok temu

Kiedy James Martin przyszedł na świat, lekarze powiedzieli jego rodzicom, że być może nigdy nie będzie mówić. Ten niezwykły człowiek jednak nie tylko nauczył się posługiwać językiem, ale 31 lat później, w dniu swoich urodzin, wszedł na największą scenę w Hollywood, aby odebrać Oscara za występ najlepszym krótkometrażowym filmie Irlandzkie pożegnanie. W ten oto sposób James został pierwszym aktorem z zespołem Downa, który zdobył Nagrodę Akademii Filmowej. Pięknym dopełnieniem sukcesu Martina był moment, w którym cała publiczność zaśpiewała mu „Sto lat”.

James Martin nigdy nie pozwolił, aby jego choroba go ograniczała.

MICHAEL TRAN/AFP/East News

Ivan Martin, ojciec Jamesa Martina, jest bardzo dumny ze swojego syna. Mężczyzna zdradził, że James robi wszystko z wielkim zaangażowaniem i bardzo się cieszy, że jego wysiłki się opłaciły.

„Spędził całe życie na przekraczaniu własnych granic. Ludziom bardzo łatwo przychodzi mówienie: «Nie możesz zrobić tego, nie możesz zrobić tamtego...». A James robi te wszystkie rzeczy i nigdy się nie poddaje” — powiedział.

ANGELA WEISS/AFP/East News

Martin jest pierwszą osobą z zespołem Downa, która zdobyła nie tylko nagrodę BAFTA, ale również Oscara. Młody mężczyzna jest z siebie bardzo dumny: „Jeśli robisz swoje, nie ma znaczenia, czy masz zespół Downa. Ja robię, co mogę, żeby być zabawnym” — powiedział.

Dziewczyna Jamesa bardzo go wspiera i mówi, że jego wygrana była magicznym momentem. „To pokazuje wszystkim, że nastawienie się zmienia i osoby niepełnosprawne mogą osiągnąć tyle samo, co wszyscy inni ludzie” — oświadczyła.

Przez ostatnie 10 lat Martin pracował w Starbucksie.

Współpracownicy Jamesa i jego manager w Starbucksie są bardzo dumni z niego i z jego aktorskiego sukcesu. Żeby wesprzeć swojego kolegę, w kawiarniach pojawiły się nawet mobilizujące plakaty.

Tata Martina zdradził jednak, że mimo sławy jego syn w najbliższym czasie raczej nie zrezygnuje z pracy baristy.

Martin złapał bakcyla aktorstwa po dołączeniu do zespołu teatralnego dla dzieci z trudnościami w nauce Babosh z Belfastu.

James występował w różnego rodzaju przedstawieniach i cieszył się każdą chwilą spędzoną na scenie. W ten sposób się rozwijał, a później zrobił kolejny krok i udało mu się dostać główną rolę w filmie Ups and Downs u boku aktorki Susan Lynch.

Następnie Martin dostał rolę w serialu Marcella, ale występ w Irlandzkim pożegnaniu, za który otrzymał zarówno nagrodę BAFTA, jak i Oscara, jest jak dotąd najbardziej znaczącym momentem w jego karierze.

Zobacz, kto jest autorem zdjęcia MICHAEL TRAN/AFP/East News, An Irish Goodbye / First Flights and co-producers

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły