Jak wyglądają teraz dzieci Angeliny Jolie i Brada Pitta

2 lata temu

Angelina JolieBrad Pitt wolą chronić swoje dzieci przed blaskiem fleszy — postanowili uczyć je w domu i żadnemu nie pozwolili na założenie konta w mediach społecznościowych. Wszystkie te sekrety sprawiają, że jeszcze bardziej jesteśmy ciekawi, czym zajmują się ich pociechy.

Ekipa Jasnej Strony postanowiła sprawdzić, co na co dzień robią dzieci Jolie i Pitta, i podzieli się z wami swoimi odkryciami.

1. Maddox Chivan

Jolie adoptowała swoje pierwsze dziecko z sierocińca w Battambang w Kambodży, w 2002 roku. Maddox miał wtedy tylko 7 miesięcy. 4 lata później jego prawnym rodzicem został też Brad Pitt, nadając mu nowe nazwisko: Jolie-Pitt. Obecnie chłopak ma 20 lat i studiuje na Uniwersytecie Yonsei w Seulu, w Korei Południowej.

2. Pax Thien

Jolie adoptowała 3-letniego Paxa w 2007 roku z sierocińca w Ho Chi Minh w Wietnamie. Rok później adoptował go także Brad Pitt. Dziś ma on 17 lat, interesuje się fotografią i ma już na koncie małą rolę w Czarownicy.

3. Zahara Marley

Jolie przygarnęła Zaharę z domu dziecka w Addis Ababa w Etiopii, w 2005 roku. Dziewczynka miała wtedy pół roku. Rok później jej tatą został też Pitt. Dziś Zahara ma 16 lat i może pochwalić się występem w kilku produkcjach, jednak marzy o karierze supermodelki.

4. Shiloh Nouvel

Aby powitać swoje pierwsze biologiczne dziecko na świecie, Jolie i Pitt pojechali do miasta Swakopmund w Namibii, gdzie Angelina urodziła córkę. Shiloh ma 15 lat i już uważana jest za ikonę społeczności LGBTQ+.

5. Knox Léon i Vivienne Marcheline

W 2008 roku Jolie urodziła bliźnięta — syna Knoxa i córkę Vivienne — w nadmorskim szpitalu w Nicei. Obecnie mają po 13 lat i podobnie jak rodzeństwo mają już na koncie swoje filmowe debiuty.

Bylibyście w stanie wychować tyle dzieci co Angelina i Brad? Sądzicie, że decyzja o adopcji była słuszna? Chętnie poznamy waszą opinię, więc podzielcie się nią w komentarzach.

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły