Mieszkańcy 10 państw zdradzają, co ich denerwuje w turystach

rok temu

Nadturystyka to nowo ukuty termin opisujący negatywne następstwa zmasowanego napływu turystów do różnych miejsc na świecie. W zeszłym roku organizacja World Travel and Tourism Council (WTTC) opublikowała listę 50 miast, które cierpią na tym zjawisku najmocniej. Skutki masowej turystyki najbardziej odbijają się oczywiście na lokalnych mieszkańcach. Uprzejmi i wykształceni podróżni to jedno, ale tłumy turystów łamiące obowiązujące w danym kraju normy społeczne to zupełnie inna bajka.

Ekipa Jasnej Strony postanowiła sprawdzić, co miejscowych denerwuje w turystach najbardziej. Uważamy, że warto wziąć sobie do serca ich zdanie.

Australia

  • Ignorowanie zasad interakcji z dzikimi zwierzętami. Mieszkam w Australii. Widok turystów okazujących całkowity brak szacunku czy troski doprowadza mnie do szału. Dotyczy to niemal wszystkiego: od karmienia zwierząt jedzeniem dla ludzi — może im poważnie zaszkodzić — przez robienie zdjęć z fleszem — może oszołomić niektóre zwierzęta (choćby pingwiny przebywające na poszczególnych plażach) — po zwyczajne śmiecenie. Ilekroć zwracam im na to uwagę, patrzą na mnie jak na szaleńca. © brizburn / reddit
  • Nie bierzcie niczego do siebie. Potrafimy się bardzo mocno przekomarzać. © -DarkVortex- / reddit
  • Fajnie, że potraficie naśladować australijski akcent. Ale nie naśmiewajcie się z naszej mowy, kultury, rdzennych mieszkańców i czegokolwiek innego. © -DarkVortex- / reddit

Brazylia

  • Nie odwiedzajcie fawel, żeby robić zdjęcia, jakbyście byli w parku rozrywki, bo nim nie są. Ich mieszkańcy mają ciężkie życie. To idiotyczne, gdy ludzie z krajów pierwszego świata pstrykają tam fotki tylko dlatego, że uważają coś za słodkie lub urocze. © mandzza / reddit
  • Turyści zwykle uważają, że mieszkańcy są głupi, a kobiety łatwe. Pojęcia nie mają, jak bardzo się mylą! © LavellanReaver / reddit

Portugalia

  • Mieszkam w Portugalii i niemal każdy turysta próbuje mówić do nas po hiszpańsku. Nauczcie się wreszcie: TO NIE HISZPANIA! © Laauu0202 / reddit

Irlandia

  • Wygląda na to, że żaden turysta nie potrafi poprawnie wypowiedzieć irlandzkich imion. © Amazed_Alloy / reddit
  • To nic takiego (choć dla niektórych to prawie kwestia honoru), ale mówienie, że jest się Irlandczykiem tylko dlatego, że daleki krewny stąd pochodzi — osoba słysząca taką historię na pewno przewróci oczami. Dla większości z nas to sprawa kulturowa, a nie genetyczna© Irishbread / reddit
  • Leprechauny, talizmany szczęścia, Shillelagh czy „Lord of the dance” — nas to wszystko w ogóle nie obchodzi. © cormic / reddit

Irlandia Północna

  • Mieszkam niedaleko Muzeum Titanica. Lubię jeść śniadanie na balkonie, a turyści z Azji robią mi zdjęcia, gdy przejeżdżają obok w busach bez dachów. © Pigeon_Asshole / reddit
  • To Irlandia Północna, nie północ Irlandii. To dwa całkowicie różne państwa. © darkosirisxv / reddit
  • Nie rozmawiajcie o polityce albo religii. Nikogo nie obchodzi, co macie do powiedzenia o sytuacji geopolitycznej naszego państwa. Większość z nas nie chce o tym rozmawiać. Istnieje nawet niepisana zasada, żeby tego nie robić. Rozpoczynając rozmowę z niewłaściwą osobą w niewłaściwym pubie, prosicie się o poważne kłopoty. © maltvinegarenema / reddit
  • Pojechać do Irlandii i zamówić shota Irish Car Bomb to tak, jakby Irlandczyk poleciał do Stanów Zjednoczonych i zamówił shota o nazwie 11 września. To bardzo nie na miejscu. © iamtonedef / reddit, © Shrappy / reddit

Finlandia

Holandia

  • Rowery nie hałasują tak bardzo jak samochody. Dlatego pamiętajcie, żeby ZAWSZE patrzeć w obie strony po wyjściu z domu. Holendrzy są wyluzowani, tolerancyjni wobec innych kultur i bardzo pomocni. Ale jeśli wejdziecie na ścieżkę rowerową, zostaniecie przejechani. © Andromeda321 / reddit, © rooneyboy / reddit
  • Przestańcie korzystać z Airbnb. Pozdrowienia z Amsterdamu. Serio, uważam, że ceny wynajmu są tak wysokie ze względu na turystów. Po prostu nic nie przynosi właścicielom większych zysków. © mahade / reddit
  • Przestańcie mówić, że jesteśmy podobni do Niemców w jakikolwiek sposób. Nie mówimy jak oni i nie wyglądamy jak oni. © Maklo_Never_Forget / reddit

Londyn

  • Przestańcie drażnić straż królewską. To nie jest atrakcja turystyczna. Strażnicy są uzbrojeni w broń z bagnetami, która czasem jest nabita. Nie naśmiewajcie się z doświadczonych wojskowych wypełniających swoje obowiązki tylko ze względu na ich nietypowe nakrycia głowy. © SausageKage / reddit
  • Nie ma nic bardziej irytującego niż turyści zatrzymujący się na środku Oxford Street w godzinach szczytu. Robią sobie zdjęcia ze znakiem pokoju dosłownie pod każdym sklepem. © MrBleedingObvious / reddit
  • Turyści przepędzający innych, którzy ośmielą się przysłonić Pałac Buckingham. Raz ktoś prawie przewrócił moją mamę (jest niepełnosprawna, chodzi o kulach), gdy akurat tamtędy przechodziła. © thefabulousbomb / reddit
  • Przestańcie dawać pieniądze lewitującym Yodom na ulicach Londynu. © Great_Justice / reddit

Szkocja

  • Nie zamawiajcie tradycyjnych potraw tylko po to, żeby później narzekać. Nie wiem, ile razy słyszałem płaczących turystów, którzy zamówili haggis, bo nie wiedzieli, co to jest. Chcieli być taaaaaaaacy szkoccy. To faszerowany owczy żołądek. Ma być mięsisty i (według mnie) mieć odpowiedni smak. © comic_hqpi / reddit
  • Masa turystów kupuje kilty i chodzi w nich na co dzień. To formalny ubiór, w którym przychodzi się na śluby, pogrzeby i tego typu okazje, a nie paraduje w nich na zakupach na Princes Street. © comic_hqpi / reddit
  • Przestańcie szukać potwora z Loch Ness. Nie lubi turystów, więc dajcie sobie spokój. © comic_hqpi / reddit

Filipiny

  • Chciałbym, żeby turyści z Zachodu przestali chodzić po ulicach w bieliźnie. Wbrew powszechnej opinii miasto to nie nabrzeże. Tak samo jak sklepy czy restauracje to nie plaża. © unknown / reddit
  • Nie dawajcie pieniędzy dzieciakom na ulicach. Nim się zorientujecie, otoczy was chmara dzieci, które będą wszędzie za wami chodzić. Mój znajomy został pobity, bo nie chciał dać im pieniędzy. © chocolatetit / reddit

Paryż

  • Przestańcie zakładać kłódki na „moście miłości”. Wasze uczucie jest piękniejsze niż to miejsce. Poza tym one wszystkie razem ważą kilka ton. Jeden z segmentów mostu jakiś czas temu zawalił się i runął do Sekwany. © TATANE_SCHOOL / reddit
  • Gdy mieszkałem w Paryżu, zawsze denerwowali mnie turyści stojący na środku w metrze, blokując przejście tym, którzy po prostu chcieli iść dalej. © alb404 / reddit

Norwegia

  • Turyści zjawiający się na promach, a potem jadący busami do punktów, w których zaczynają się popularne szlaki górskie. Wybierają się tam ubrani w sandały lub wysokie obcasy, szorty i koszulki. Większość z nich przechodzi tylko część trasy, a potem ratownicy muszą pomagać im wrócić, bo są zziębnięci i zmęczeni. Inni pokonują cały szlak, ale gdy się ściemnia, gubią się i znowu trzeba angażować służby albo helikoptery ratownicze, żeby im pomóc. © roffvald / reddit
  • Na litość boską, przestańcie wreszcie mówić: „Jadę do Oslo, skąd najlepiej podziwiać światła północy?”. Oslo jest na południu. Niczego stamtąd nie zobaczycie© SalSomer / reddit

A co sądzicie o turystach zza granicy coraz częściej odwiedzających nasz kraj? Zauważyliście już jakieś niecodzienne lub nawet irytujące zachowania?

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły