15 osób, które nieprędko zapomną o nietypowej randce

Ludzie
miesiąc temu

Chyba każdemu z nas przytrafiła się kiedyś dziwna, niezręczna lub najzwyczajniej nieudana randka. Bohaterowie naszego artykułu nieprędko wymażą z pamięci najbardziej dziwaczne i krępujące randki, na których byli.

  • Udało mi się wsiąść do wagonu metra, ale mojemu chłopakowi nie. Myślałam, że czeka na mnie na tej samej stacji, więc wróciłam, ale go tam nie było. Pojechałam na kolejną stację, ale tam też go nie było. Pomyślałam, że jeździ i szuka mnie, swojej ukochanej, jak rycerz szukający księżniczki w lochu wśród złych potworów. Zadzwoniłam do niego i zapytałam: „Kochanie, jeździsz w kółko i szukasz mnie, tak jak ja szukam ciebie?”. „Nie, już tu jestem, jem kebaba i czekam na ciebie. Gdzie jesteś?”. Cholera, to zepsuło cały nasz romans. © Chamber 6 / VK
  • Zawsze będę pamiętać naszą pierwszą randkę z moim mężem, ponieważ była niezwykle nudna, niezręczna i dziwna. Był bardzo cichy, w ciągu dwóch godzin powiedział dosłownie trzy słowa, które ledwo mogłam zrozumieć, i ciągle łykał jakieś tabletki. Zdecydowałam wtedy, że to ostatni raz, kiedy się widzimy, ale dwa tygodnie później nagrał mi się na pocztę głosową i przyznał, że miał złamaną dolną szczękę, ale nie chciał odwołać randki, bojąc się, że już się nie zgodzę. © Mamdarinka / VK
  • Napisał do mnie przyjaciel, prosząc, bez wyjaśnienia, żebym przelał mu na kartę 1000 złotych. Oczywiście natychmiast zadzwoniłem do niego, bo uznałem, że został zhakowany przez oszustów. Ale nie, naprawdę o to poprosił. Zacząłem go pytać, czy stało się coś złego. Nie chciał powiedzieć, ale stwierdziłem, że jeśli się nie przyzna, to mu nie przeleję. Okazało się, że przyjaciel był na randce z bardzo piękną dziewczyną. Podczas rozmowy dziewczyna zdecydowanie powiedziała mu, że chce wyjść za mąż i że jest gotowa przyjąć propozycję od każdego, byle w tym momencie. Za tydzień kończy 30 lat i nie może sobie wybaczyć, że wciąż jest singielką. Więc ten geniusz zdecydował się na szybką wycieczkę do najbliższego jubilera, żeby kupić pierścionek i oświadczyć się. Po kilku godzinach rozmowy! Przelałem mu te pieniądze. Jestem naprawdę ciekawy, jak skończy się ta historia. On się oświadczył, ona się zgodziła. Jestem całkowicie zszokowany. © Chamber 6 / VK
  • Mój chłopak i ja poszliśmy na kolację, a potem zabrał mnie do swojego domu i ku mojemu zaskoczeniu była tam cała jego rodzina. Rodzice, rodzeństwo, kuzyni. Mieliśmy razem obejrzeć film. Nie miałam nawet gdzie usiąść. Wszyscy mówili po hiszpańsku i wyraźnie ze mną dyskutowali. Po 5 minutach wstałam i wyszłam. Nawiasem mówiąc, to była nasza pierwsza randka. © beccalicious21 / Reddit
  • Facet zaprosił mnie do kina, ale byłam zbyt nieśmiała, więc zadzwoniłam do przyjaciółki. Usiadła między nami. Taka pierwsza randka, która w rzeczywistości okazała się farsą. © pomin-p / Reddit
  • Postanowiłem zafundować żonie romantyczny wieczór. Posprzątałem łazienkę, napełniłem ją gorącą wodą i wsypałem do niej białe płatki tulipanów. Ale potem chciałem sprawić, by woda była czerwona (czy możecie sobie wyobrazić to połączenie białych tulipanów i szkarłatnej czerwieni?). Dodałem więc do niej paczkę herbaty z hibiskusa. Moja żona została do późna w pracy, a całość zamieniła się w ogromny zbiornik mrożonej herbaty hibiskusowej. Można by pomyśleć, że potem wszystko wylaliśmy, prawda? Otóż nie, wypełniliśmy wannę lodem i co pół godziny biegaliśmy po mrożoną herbatę. © Ward 6 / VK
  • Kiedy byłam studentką, z jakiegoś powodu wstydziłam się powiedzieć facetowi, że z naszego związku nic nie wyjdzie. Więc nie wymyśliłam nic lepszego niż zabranie dwóch przyjaciółek na naszą randkę w studenckim barze. Uznałam, że wtedy on sam załapie, o co chodzi, i zrezygnuje. Ale on wcale się tym nie przejął i nakarmił nas wszystkie tłuczonymi ziemniakami i kotletami. Wtedy zdałam sobie sprawę, że szukałam miedzi, a znalazłam złoto. © truestory111 / Pikabu
  • Wybraliśmy się do kina, ale nie kupiliśmy biletów z wyprzedzeniem i nie mogliśmy kupić dwóch biletów obok siebie. Skończyło się na tym, że siedzieliśmy po przeciwnych stronach sali kinowej, a potem film się skończył i rozeszliśmy się w swoje strony. © Safe_Regret_8592 / Reddit
  • To nie była nasza pierwsza randka. Facet był dość dziwny, ale nawet mnie to pociągało. Nie spodziewałam się jednak, że to się tak na mnie odbije. Wybraliśmy się na spacer do parku. Ubrałam się jak zawsze, ułożyłam włosy, nałożyłam lekki makijaż. Na szczęście nie założyłam szpilek. Nie dość, że mój randkowicz spóźnił się niemal pół godziny, to jeszcze przyszedł z deskorolką. Przez cały nasz spacer nie schodził z deski i zaprosił mnie na przejażdżkę. Kategorycznie odmówiłam, bo nie miałam zamiaru wpaść w kałużę (nigdy w życiu nie jeździłam na deskorolce). W końcu on jeździł dla zabawy, a ja prawie przebiegłam za nim maraton.
  • Kobieta po trzydziestce przyprowadziła swoją matkę na naszą trzecią randkę. A potem naprawdę zastanawiała się, dlaczego nie poszedłem z nimi na kolację po kinie. © fergi20020 / Reddit
  • Miałem 27 lat, ona 29. To była nasza pierwsza randka. Zapytała, jak szybko zamierzam się ożenić. Okazało się, że zerwała ze swoim chłopakiem, ponieważ nie oświadczył się jej 6 miesięcy po rozpoczęciu związku. Odpowiedziałem, że potrzebuję roku lub więcej. Po randce napisała, że nie jesteśmy w tym samym momencie życia. Odetchnąłem z ulgą. © Cpt_Rocket_Man / Reddit
  • W czasach studenckich przez chwilę umawiałam się z facetem. Zaprosił mnie na randkę do kina, a ja się zgodziłam. I wszystko byłoby w porządku, gdyby nie to, że był to film 127 godzin. Ze zwiastuna nie bardzo było wiadomo, co dokładnie nas czeka. Cóż, podróżnik się zgubił, cóż, był przerażony, taka prosta historia na tle pięknej przyrody. Myśleliśmy, że to zwykły film przygodowy. W efekcie wyszliśmy z sali kinowej z obopólnym poczuciem, że nie taką pierwszą randkę sobie oboje wyobrażaliśmy, oj nie taką. Dla tych, którzy nie widzieli filmu: jest prawdziwa historia o tym, jak wspinacz utknął w górach na 127 godzin, a potem jest brutalnie. Wyszliśmy z sali kompletnie zdezorientowani... nie tego się spodziewaliśmy.
  • Miałem 21 lat. Pewna dziewczyna zaprosiła mnie do swojego akademika. Znalazłem całą rodzinę kociąt w łazience, zacząłem je głaskać, one wspinały się po mnie i w końcu zasnąłem. Pamiętam, że obudziłem się rano i patrzyły na mnie trzy obce dziewczyny. Napisałem do damy mojego serca, przepraszając, że zasnąłem. A ona zablokowała mnie wszędzie. © Deputy_Wee_Woo / Reddit
  • Poszedłem na randkę z Wietnamką. Była miła i dobrze nam się rozmawiało w mediach społecznościowych. Ale w kawiarni okazało się, że dziewczyna w ogóle nie mówi po angielsku. Nie mogłem zrozumieć ani słowa. Próbowałem z nią rozmawiać, a ona po prostu nie zwracała na mnie uwagi. To było takie żenujące. Potem zdałem sobie sprawę, że używała jakiegoś tłumacza, kiedy pisała do mnie SMS-y. Po tej randce nigdy więcej nie rozmawialiśmy. © L_750z / Reddit
  • Poznałam rówieśnika z tej samej dzielnicy. Okazało się, że chodziliśmy do tej samej szkoły, tylko do różnych klas (nie pamiętałam go). Z entuzjazmem opowiedział mi, że w szkole podkochiwał się w jednej dziewczynie, która wszystkim się podobała. Powiedziałam, że to moja przyjaciółka ze szkoły. Dalsza rozmowa polegała głównie na tym, że wspominał, jaka była niesamowicie piękna.
    Nie umówiliśmy się na drugą randkę.

A oto kolejny artykuł o randkach, które nie poszły zgodnie z planem.

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły