22 kobiety, które odkryły, że po urodzeniu dziecka wszystko się zmienia

Rodzina i dzieci
3 miesiące temu

Posiadanie dzieci zmienia wiele rzeczy w życiu kobiety. Trzeba na nowo poznać swoje ciało, przyzwyczaić się do nieprzespanych nocy i braku życia towarzyskiego. Dla niektórych kobiet jest to poważne wyzwanie, podczas gdy inne postrzegają macierzyństwo jako nową życiową przygodę.

  • Podczas ciąży i po porodzie dowiedziałam się wielu nowych rzeczy o moim ciele. Niestety, nikt nie uprzedził mnie o większości z nich, więc musiałam odkryć wszystko sama. Na przykład to, że gdy tylko dziecko zaczyna płakać, moje mleko natychmiast zaczyna płynąć. To dopiero sprytne rozwiązanie!
  • Po urodzeniu dzieci odnalazłam w sobie niewyczerpane pokłady energii. Na przykład, kiedy zachorowałam, ktoś nadal musiał zająć się dziećmi. Bez względu na to, jak źle się czułam, musiałam je karmić, zabawiać, przewijać i tak dalej. Okazało się też, że potrafię zrobić zabawkę ze wszystkiego, nawet z najbardziej bezużytecznego śmiecia. I umiem zrobić obiad z niczego, nawet jeśli w lodówce jest tylko światło. © nacfme / Reddit
  • Wściekam się trochę na samotność. Chciałabym, żeby istniało miejsce spotkań tylko dla mam, pokochałabym coś takiego. Nawet przyjaciele mojego męża gdzieś zniknęli. Kiedyś grał z kumplami w gry komputerowe, ale odkąd siada przed komputerem później, kiedy już dziecko śpi, nikt specjalnie nie chce się z nim kolegować. © Nieznany autor / Reddit
  • Odkąd mam dziecko, otworzył się przede mną zupełnie nowy świat. Na przykład wszystkie koleżanki z dziećmi nagle zaczęły gorączkowo porównywać swoich mężów z moim, opowiadając, jak dobrymi ojcami okazali się ich mężowie. © leftycat2 / Reddit
  • Nasz najmłodszy syn miał straszne problemy ze snem, dopóki nie skończył roku, więc ja również byłam ciągle niewyspana. Czułam się jak zombie. Pewnego dnia wyszłam z dzieckiem na spacer i wpadłam na sąsiadkę. Wymamrotałam przywitanie, i że dawno się nie widziałyśmy. A ona popatrzyła na mnie jak na głupią i odpowiedziała: „Faktycznie, całe dwie godziny”. Okazało się, że była u mnie rano. A ja o tym zapomniałam.
  • Dopiero po narodzinach córki uświadomiłam sobie, jak bardzo ludzie wokół mnie uwielbiają oceniać i ingerować w moje życie. Nieważne, co robiłam, jedyne, co dostawałam w odpowiedzi, to pełne dezaprobaty prychnięcie i niekończące się wykłady. Nie ma znaczenia, czy karmisz piersią, czy mieszanką, czy nosisz dziecko, czy nie, czy zostajesz z nim w domu, czy spieszysz się do pracy... zawsze ktoś będzie chciał wtrącić swoje 5 groszy i wyjaśnić, dlaczego się mylisz. © Brianna Estrada / Quora
  • Każde z trójki moich dzieci karmiłam piersią przez ponad rok. Mam mały biust, a po tylu miesiącach karmienia był nieco obwisły. Mąż powiedział mi: „Chciałbym, żeby twoje piersi były większe”. Zapytałam go, dlaczego miałabym coś w sobie zmieniać? Mnie to nie przeszkadza. A on uparcie mówił, że chce, żebym miała większe piersi. Człowieku, ja też chciałabym wiele rzeczy. Ale boję się znieczulenia i konsekwencji i nie widzę w tym sensu. Chodzę wkurzona. Jest taki konkretny, gotów dać mi pieniądze na operację. Ale to wszystko jest dla mnie bardzo niekomfortowe.
  • Czasami wydaje mi się, że po urodzeniu dzieci moje życie dopiero się zaczęło. Wcześniej po prostu codziennie wlokłam się do pracy, potem z mężem jedliśmy obiad i oglądaliśmy telewizję. Albo czytałam książkę. A teraz mam różne hobby, moje dzieci i ja wychodzimy cały czas, zaprzyjaźniłam się z innymi mamami. © nacfme / Reddit
  • Kiedy masz dziecko, zaczynasz zdawać sobie sprawę, że teraz musisz dawać mu dobry przykład. To właśnie dało mi siłę, by w końcu rozwieść się z moim beznadziejnym mężem i zacząć naprawdę dbać o siebie. © ifthisisntnice00 / Reddit
  • Mieliśmy wspaniałą grupę przyjaciół, którzy wspierali mnie przez całą ciążę. Ale gdy tylko urodziło się dziecko, wszyscy natychmiast zniknęli. Poważnie, nikt z nich nawet nie przyszedł zobaczyć mojego dziecka. Próbowałam zaprzyjaźnić się z niektórymi mamami, ale to też nie wyszło. Okazuje się, że znalezienie nowych koleżanek, a nawet samo wyjście z domu z dzieckiem, nie jest łatwe. © taytertots1607 / Reddit
  • Miałam 20 lat, a mój mąż 21, kiedy urodziłam. Byłam tak nieprzygotowana na dziecko, jak to tylko możliwe, prawie uciekłam z porodówki. Myślałam, że po prostu postradam zmysły. Ale mąż był bardzo zaangażowany, pomagał, jak tylko mógł, i nie robił wyrzutów o nic. Teraz syn ma prawie 5 lat, mąż jest moim wsparciem. W tym roku minęło już 9 lat, odkąd jesteśmy razem, chociaż na początku wszyscy myśleli, że nie wytrzymamy długo.
  • Nie wiem, kto ukuł idiotyczne wyrażenie „śpi jak dziecko”, ale się mylił. „Jak mąż” byłoby bardziej trafne. Myślę, że po urodzeniu dziecka zamieniłam się w zombie. Marzyłam, żeby ktoś wynalazł sposób na przenoszenie dzieci z powrotem do brzuchów matek, gdy zaczynają krzyczeć w nocy. © Shefali Naidu / Quora
  • Miałam 36 lat, kiedy po raz pierwszy zostałam mamą. W tym wieku zdążyłam usłyszeć różne rzeczy: „Maria rodzi już trzecie dziecko”, „Syn Julii kończy już szkołę”. Kiedy jeszcze niewiele osób wiedziało o mojej ciąży, ciocia zadzwoniła do mnie i powiedziała: „Nadal bez dziecka? A twoja koleżanka z klasy ma już wnuka!”. Wnuka! To taki wspaniały wiek, 36 lat. Niektóre rodzą pierwsze dziecko, a inne mają już wnuki.
  • A ja urodziłam córkę w wieku 35 lat. Wiele rzeczy z pewnością zmieniło się w moim życiu, ale, co najważniejsze, nagle poczułam się niesamowicie pewna swoich sił. Jakbym w końcu dorosła. Byłam na urlopie macierzyńskim przez rok, a potem wróciłam do pracy i dałam z siebie wszystko. Po pierwsze, zdałam sobie sprawę, że jestem inteligentna, przedsiębiorcza i mam wiele przydatnych umiejętności. Po drugie, zrozumiałam, że sukces zawodowy nie jest najważniejszy. Jeśli nie uda mi się w tej pracy, po prostu poszukam czegoś innego. Jeśli poradzę sobie z rodzicielstwem, to poradzę sobie ze wszystkim. © oh-no-varies / Reddit
  • Po urodzeniu dziecka cały czas się pocę. Ciągle jest mi gorąco. Tak samo było z moją mamą. Zawsze się wściekałam, gdy zimą włączała klimatyzację. Przepraszam, mamusiu, w końcu zrozumiałam, o co ci chodziło. © not_bens_wife / Reddit
  • Dopiero po pojawieniu się dziecka zdałam sobie sprawę z prawdziwego znaczenia słowa „zmęczenie”. Poważnie, w pewnym momencie byłam gotowa zasnąć gdziekolwiek, nawet w toalecie lub w autobusie. I tak, zdaję sobie sprawę, że to świństwo, ale zaczęli mnie wkurzać ludzie bez dzieci narzekający na zmęczenie. Jestem po prostu tak wyczerpana, że wszystko na świecie już mnie irytuje. © Amanda Bankston / Quora
  • Teraz rozumiem, dlaczego wiele mam nosi legginsy przez cały czas. Zawsze byłam szczupła, ale po porodzie urósł mi brzuszek i poszerzyły się biodra. Teraz wybór spodni to prawdziwe wyzwanie. Kiedy stoję, spodnie pasują idealnie, ale kiedy siadam, zaczynam się dusić. Za to zbudowałam sobie bicepsy, nosząc dziecko przez cały czas. © Elle919 / Reddit
  • Kiedy urodziłam dziecko, powiedziałam wszystkim, że wszystko zrobię sama, nie potrzebuję żadnych pomocników. Żyłam z tą dobrą intencją przez pierwsze 3 miesiące. W tym czasie, nie zauważając tego, zaczęłam powoli wariować, a pewnego dnia miałam wręcz atak histerii. Byłam gotowa potłuc naczynia i spakować rzeczy, by uciec z domu. Na szczęście mój mąż był w pobliżu i mnie uspokoił. Nie wyobrażam sobie, jak by się to skończyło. Dokładnie od tego dnia jestem zachwycona, jeśli ktoś chce mi pomóc lub zaopiekować się moim synem wieczorem, żebym mogła się zrelaksować.
  • Niedawno przyznano mi opiekę nad moją siostrzenicą. Ma nieco ponad rok i jest cudownym dzieckiem, ale trudno przyzwyczaić się do tego, że moje życie zmieniło się dosłownie z dnia na dzień. Jeszcze nie tak dawno podróżowałam w wolnym czasie, pochłaniałam sto książek rocznie i nie przejmowałam się niczym, ale teraz, jeśli udaje mi się cokolwiek przeczytać, to tylko wtedy, gdy ona śpi. Ale ta odpowiedzialność wydaje się być dla mnie dobra. © Aloevera987 / Reddit
  • Z moim najstarszym synem nauczyłam się czujności. Jeśli dziecko było cicho, na pewno coś broiło. Pewnego razu zostawiłam synka z górą zabawek i poszłam umyć naczynia. Po około 15 minutach zorientowałam się, że w pokoju jest podejrzanie cicho. Przybiegłam i szczęka mi opadła. Dziecku udało się ściągnąć pieluchę i równomiernie rozsypać jej zawartość na podłodze. A potem zaczęło radośnie turlać się w tym wszystkim. Myłam swój skarb i podłogę chyba ze dwie godziny. A przez kolejny miesiąc nie spuszczałam z niego wzroku.
  • Przy trzecim porodzie w końcu dowiedziałam się, jak walczyć z bólem podczas skurczy. Wystarczy głośno liczyć i stukać się czymś w czoło. Brzmi to trochę dziwnie, ale na mnie naprawdę działa. © lynn / Reddit
  • Zaczynam zdawać sobie sprawę, dlaczego jest tak wysoki wskaźnik rozwodów po urodzeniu dziecka. Zasadniczo wydaje się, że jedyną osobą, która zajmuje się dzieckiem, jest mama. Mama jest jedynym rodzicem przez 100% czasu. Tata natomiast pojawia się w tych momentach, w których mama go o to poprosi. Tata ma ciężki dzień w pracy, po którym musi odpocząć. Pod koniec tygodnia tata ma spotkanie z przyjaciółmi, a w weekend ma wolne przedpołudnie. Mama ma dzień pracy, który się nie kończy. Kiedy ma przerwę w zajmowaniu się dzieckiem, mąż oczekuje, że to ona pójdzie załadować zmywarkę, rozwiesić pranie lub ugotować obiad. Potem pada sakramentalne pytanie: „O co się tak wściekasz, kochanie?”.

Zobaczcie kolejne opowieści o tym, jak macierzyństwo zmienia życie.

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły