Ashley Graham ujawnia, dlaczego karmiła piersią tylko swoje pierwsze dziecko

Rodzina i dzieci
4 miesiące temu

Ashley Graham przeszła do historii jako pierwsza modelka plus-size, która pojawiła się na okładce magazynu Sports Illustrated. Poza osiągnięciami w modelingu Graham poświęciła się propagowaniu ciałopozytywności. Jest otwarta na wszystkie tematy dotyczące jej życia, również ciąży — i bez ogródek opowiada o realiach macierzyństwa.

Jako matka syna i bliźniąt Graham podkreśla, że każda mama ma możliwość decydowania o tym, czy będzie karmić piersią niezależnie od społecznych nacisków i oczekiwań.

W jednym z wywiadów Ashley poruszyła temat typowych następstw ciąży, których doświadcza wiele kobiet, ale o których rzadko mówi się otwarcie. Modelka przyznała, że zastanawiała się nad zachowaniem pewnych aspektów w tajemnicy: „Zwłaszcza jeśli chodzi o to, jak zmienia się twoje ciało, gdy jesteś w ciąży — rozstępy, obwisła skóra, mleko dla niemowląt, karmienie piersią. Bo przecież jest jeszcze kwestia osób, które mówią ci, jak karmić swoje dziecko”.

Ashley podzieliła się swoimi doświadczeniami z karmienia piersią: „Z moim pierwszym dzieckiem to było tak: «Mogę karmić tylko piersią! To jest właściwy sposób!». Potem urodziłam bliźniaki i stwierdziłam: «Nie zrobię tego. Tu się to nie sprawdza. Oboje ich chcecie? To dużo pracy». Więc przestałam karmić piersią, gdy miały 5 miesięcy i dałam im najlepsze mleko dla niemowląt, jakie znalazłam... I moi mali chłopcy są bardzo silni i szczęśliwi”.

Graham jest głęboko przekonana, że wybór między karmieniem mlekiem modyfikowanym a karmieniem piersią powinien należeć wyłącznie do matki, kierującej się własnymi doświadczeniami. Podkreśliła to, stwierdzając: „Nie sądzę, że należy mówić ludziom, jak powinni karmić swoje dzieci”.

Zwracając się do widzów, modelka ujawniła więcej na temat swoich fizycznych wyzwań po porodzie. Powiedziała: „Twoje ciało po prostu wypełnia się pożywieniem, a dziecko je z ciebie wysysa. A potem dziecko wychodzi i nagle jesteś całkowicie wszystkiego pozbawiona, więc wypadają ci włosy, masz trądzik, a waga nie spada”.

Graham rozwinęła ten temat: „Lubię przedstawiać siebie jako kogoś, kto cieszy się z tego, kim jest. I odbyłam podróż, bo to jest podróż — pewność siebie, akceptowanie tego, kim się jest, to podróż... Nie chcę nigdy kłamać”. Jej otwartość w dzieleniu się swoimi doświadczeniami przemawia do matek na całym świecie, sprawiając, że czują się doceniane i rozumiane. Doceniamy ją za to, że jest szczera i pomaga innym czuć się mniej samotnie w ich przeżyciach.

W przeszłości Ashley ujawniła metodę zwiększania pewności siebie, którą stosowała, gdy miała trudności nawet z pokochaniem własnego odbicia. Zaczęła powtarzać afirmację: „Jestem odważna, jestem genialna, jestem piękna”, patrząc na siebie w lustrze. W najtrudniejsze dni to właśnie ta czynność motywowała ją do wstania z łóżka i stawienia czoła wyzwaniom.

Macierzyństwo jest o wiele większym wyzwaniem, niż nam się wydaje — zbiera żniwo zarówno psychiczne, jak i fizyczne. Jednym z aspektów, który często pozostaje niezauważony, są zmiany zachodzące w ciele matki po urodzeniu dziecka. Aby rzucić nieco więcej światła na ten pomijany temat, pewna kobieta postanowiła udostępnić w sieci zdjęcia przedstawiające jej ciało po porodzie.

Zobacz, kto jest autorem zdjęcia ashleygraham / Instagram, ashleygraham / Instagram

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły