15 inspirujących historii o samotnych rodzicach, którzy się nie poddali i znaleźli radość

Rodzina i dzieci
4 tygodnie temu

Czasami zdarza się, że trzeba samotnie wychowywać dziecko. Jest to niewątpliwie ciężka praca. Oto kilka historii osób, które w pojedynkę wychowywały swoje dzieci, a także tych, które same zostały wychowane przez jednego rodzica.

  • Samotnie wychowuję dwójkę dzieci. Mój były mąż bez końca doprowadzał mnie do szału, a rodzice mi nie pomagali i mnie nie wspierali. Poznałam innego mężczyznę i zakochałam się. Jednak on musiał przeprowadzić się do innego miasta.
    Wtedy ja też postanowiłam się przeprowadzić, choć tak naprawdę nikt mnie nie zapraszał. Zabrałam dzieci i pojechałam tam na własny koszt. Niesamowite jest to, że wszystko się udało! Wszyscy mówili mi, że nie przetrwam w dużym mieście, ale byli w błędzie.
    Najważniejsze to wierzyć w siebie. Mamy z tym człowiekiem naprawdę dobre relacje, a ja polubiłam to miasto. © Podsłyszane / Ideer
  • Jestem samotną mamą dwójki dzieci. Jedno i drugie jest bardzo nieśmiałe. Ciężko mi patrzeć, jak inne dzieci swobodnie się wypowiadają. Moje prawie nigdy nie mówią pierwsze, nie odpowiadają na lekcji przy wszystkich, nie mówiąc już o występowaniu na scenie. Nie wiem, co robię nie tak.
    Kiedyś w przedszkolu był pokaz talentów. Poprosiłam moją mamę, żeby tam poszła, kiedy byłam w pracy. Zadzwoniła do mnie i powiedziała, że moja córka wyrecytowała wiersz. Skakałam ze szczęścia!
    W pracy dziwili się mojej radości. Koleżanka zapytała: „O co tyle hałasu?”. Cóż, dla ciebie to może nic, ale dla mnie to ogromne osiągnięcie! Udało jej się!!! Mamy nieśmiałych dzieci na pewno mnie zrozumieją. © #goodmotherhood / VK
  • Moja mama została wdową w bardzo młodym wieku. Miałam wtedy 2 lata. Mama porzuciła medycynę i znalazła pracę. Żyło nam się dobrze, moje dzieciństwo było szczęśliwe. Jednak jej życie osobiste skończyło się w wieku 22 lat.
    Wszystkie koleżanki pytały ją, dlaczego ignoruje mężczyzn – a było wielu, którzy chcieli się z nią umawiać. Odpowiadała, że miała już w życiu miłość. Prawdziwą, szczerą miłość. Twierdziła, że mój ojciec zawsze będzie w jej sercu i że nie potrzebuje nikogo innego.
    Kiedy dostałam pierwszą pracę, mama wróciła do szkoły medycznej. Ukończyła ją z wyróżnieniem i teraz pracuje jako pediatra. Zawsze jest wesoła, miła i czuła. Odnalazła się w swojej pracy i kocha też moją córkę, swoją wnuczkę.
    Nie wiem, czy moja mama potrafiłaby pokochać innego mężczyznę niż ojciec, czy nie, ale szanuję i akceptuję jej wybór. © Chamber 6 / VK
  • Moja mama wychowywała mnie sama, ale nigdy niczego mi nie brakowało. Pracowała na 2 zmiany jako pielęgniarka w szpitalu, żeby zarobić więcej pieniędzy. W wieku 19 lat za pierwszą pensję kupiłam jej profesjonalną maszynę do szycia i kilka rodzajów tkanin.
    Od 2 lat mama robi to, o czym zawsze marzyła – szyje ubranka dla dzieci. Pracuje tylko kilka godzin dziennie, ma dobre pieniądze i dużo wolnego czasu. Jest bardzo szczęśliwa, a ja cieszę się, że mogłam choć trochę ułatwić jej życie, bo zawsze starała się dawać mi to, co najlepsze. © Chamber 6 / VK
  • Jestem samotną mamą, ale tak jest mi łatwiej. Nazwałam swoje dziecko tak, jak chciałam, ubieram je tak, jak chcę, wychowuję tak, jak uważam za stosowne. I nie muszę uzgadniać swoich decyzji z nikim innym. Lepiej, żeby dziecko dorastało z jednym szczęśliwym rodzicem niż z dwoma nieszczęśliwymi. © Jeż we mgle / ADME
  • Zostałem wychowany przez mojego tatę. Włożył w moje wychowanie swoją duszę i dostrzegł we mnie talent, kiedy poszedłem do szkoły. Wysłał mnie do szkoły muzycznej, którą uwielbiałem. Założyłem nawet własny zespół z przyjaciółmi i koncertowaliśmy na uczelni.
    Ale w pewnym momencie zrezygnowałem z muzyki na rzecz zarabiania dużych pieniędzy i utrzymywania taty. Oddał za mnie część swojego życia, a ja chcę mu się odwdzięczyć. Do tej pory dałem mu tylko samochód i doprowadziłem go tym do łez. Ale to dopiero początek. Jest jeszcze tyle rzeczy, które chcę mu dać – w tym dom! © Chamber 6 / VK
  • Pracuję w zespole złożonym wyłącznie z kobiet, jestem rozwiedziona. Moja rodzina mieszka daleko, jestem sama w mieście z córką. Strasznie męczą mnie spojrzenia i komentarze pełne żalu. Byłam w stanie przeprowadzić się ze wsi do miasta sama z dzieckiem, zdobyć wykształcenie. Moja córka ma wszystko, czego potrzebuje. Stać nas na wyjścia do kina, wyjazdy do centrum rozrywki dla dzieci, wypady na pikniki. Ale według tych pań, jeśli nie masz mężczyzny, jesteś nikim. © Podsłyszano / Ideer
  • Rozwiodłam się z mężem dawno temu i pozostaliśmy w dobrych stosunkach. Ale on jest skąpy i dziecko prawie nigdy z nim nie zostawało.
    Dwa miesiące temu zepsuł się komputer syna, a ja nie miałam wtedy oszczędności. Mój były, nie chcąc płacić za naprawę, zaproponował mojemu synowi, żeby zamieszkał z nim na miesiąc. Już po 2 tygodniach wydzwaniał do mnie i błagał, żebym zabrała syna do siebie, to da mi pieniądze.
    Okazuje się, że nastolatki dużo jedzą, brudzą, potrafią siedzieć godzinę w łazience i prosić o kieszonkowe! Powiedziałam NIE. Czułam się jak na wakacjach. © Natalia / ADME
  • Nie pamiętam, żeby moja mama choć raz w życiu podniosła głos na mnie czy na moje siostry. Wychowywała nas sama, pracowała na 3 etatach i wychowywała 3 dzieci. Była bardzo zmęczona, ale zawsze znajdowała czas, żeby z nami porozmawiać, pobawić się i poczytać nam bajki.
    Teraz jesteśmy już dorośli. Na 50 urodziny jedna siostra podarowała naszej mamie mieszkanie, druga samochód, a ja mały, ale bardzo piękny domek nad morzem we Włoszech. © Komnata NIE 6 / VK
  • Dzisiaj mój pięciolatek oświadczył: „A do kwadratu plus B do kwadratu równa się C do kwadratu!”. Prawie się popłakałam. Tak właśnie kończy się pracowanie z dzieckiem w ramionach od 4. miesiąca życia! Jestem korepetytorką z matematyki. © #goodmotherhood / VK
  • Wychowałam syna jako samotny rodzic... Teraz jest odnoszącym sukcesy właścicielem firmy z dwójką uroczych dzieci! Były chwile, kiedy nie byłam pewna, jak wszystko się ułoży, często było mi bardzo trudno. Wyrósł jednak na niesamowitego człowieka i wszystko jest dobrze. © samasa111 / Reddit
  • Mój znajomy ożenił się z kobietą z dzieckiem. Chciała rozkręcić biznes w rodzinnej Brazylii. Poleciała tam, a córka została z ojczymem. Matka była zaangażowała się tam jednak nie tylko w pracę i w efekcie się rozwiedli. Wtedy jej nastoletnia córka oświadczyła, że zostanie z ojczymem. Powiedziała: „Mama jest dobrą osobą i kocham ją, ale chcę spokojniejszego, bardziej stabilnego życia”. Dziadkowie wsparli wnuczkę, więc została z nowym ojcem. Dorosła, zdobyła wykształcenie, pracuje jako lekarz. Nie, ten człowiek nie jest jednorożcem. Ale dla swojej córki z pewnością jest superbohaterem. © Ilona Staller / ADME
  • Jestem samotną mamą. Z małym synem nie było możliwości wychodzenia z domu zbyt często. Zawsze powtarzałam, że mąż sam mnie znajdzie i do mnie przyjdzie.
    I tak się stało! Musiałam zrobić remont w nowym mieszkaniu, więc zadzwoniłam po hydraulika. Przyjechał, naprawił i już nigdy nie wyjechał. © Podsłyszane / Ideer
  • Wyszłam za mąż w wieku 22 lat i szybko urodziłam córkę. Po porodzie było ciężko, przytyłam. Mężowi się to nie spodobało, więc mnie zostawił. Wróciłam do pracy jako manikiurzystka.
    W ciągu 1,5 roku stałam się szczupła, szczęśliwa i odniosłam sukces. Mój były zobaczył moje zdjęcie w mediach społecznościowych i napisał do mnie: „Spotkajmy się”. Na spotkaniu od razu zaczęłam mówić o alimentach, a on udawał, że mnie nie słyszy. Potem zaproponował mi, żebym do niego wróciła. Nie byłam zainteresowana, bo zostawił mnie w ciężkich chwilach. Nic nie mówił o alimentach, więc złożyłam doniesienie na policję. Powinien jakoś wesprzeć własną córkę! © Mamdarinka / VK
  • Moja przyjaciółka ma 2 dzieci. Jej mąż zostawił ją, gdy zdał sobie sprawę, że trudno jest wyżywić rodzinę. Koleżanka została sama z maluchami, a pieniędzy po prostu nie miała.
    Postanowiła sprzedawać swoje znaleziska z pchlich targów i sklepów z używanymi rzeczami online. Kupowała kurtkę za 9 dolarów i sprzedawała ją za 14 dolarów. W ten sposób zaoszczędziła na samochód.

Samotni tatusiowie z portalu Reddit podzielili się ze światem swoimi przeuroczymi zdjęciami. Chcieli w ten sposób pokazać, jak radzą sobie z wychowywaniem dzieci w pojedynkę.

Zobacz, kto jest autorem zdjęcia Mamdarinka / VK

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły