Historia Rossy de Palma, która udowodniła, że nie trzeba być piękną, żeby być szczęśliwą

rok temu

„Ożywione arcydzieło Picassa”, „piękna brzydula”, „La Picassa” — to tylko niektóre określenia używane w stosunku do tej hiszpańskiej aktorki. Jednak Rossy de Palma nie przejmuje się podobnymi komentarzami. Na przekór krytykantom gwiazda europejskiego kina w wieku 58 lat pozostaje muzą wybitnych reżyserów i projektantów mody.

  • Rosa Elena García Echave urodziła się 16 września 1964 roku w hiszpańskim mieście Palma de Mallorca. Rówieśnicy często wyśmiewali się z dziewczyny ze względu na jej nietypową urodę, a najczęściej przedmiotem kpin był kształt nosa przyszłej gwiazdy filmowej.
  • Jako nastolatka Rosa Elena tak nie lubiła swojego wyglądu, że unikała fotografowania się i spotkań z rówieśnikami. Z powodu dręczenia przez kolegów musiała nawet porzucić szkołę.
  • Jednak asymetryczna twarz i oczy różnej wielkości wcale nie ograniczyły jej pasji życia. W wieku 20 lat Rosa Elena zaczęła występować w małych kawiarniach i restauracjach wraz z utworzonym przez nią zespołem punkowym „Peor Imposible” („Gorzej być nie może”).
  • Kobieta twierdzi, że nazwa zespołu nie była przypadkowa: „Nazwaliśmy się tak, aby nikt nie mógł na nas narzekać. Przecież sami powiedzieliśmy, że jesteśmy najgorsi z najgorszych!”
Image supplied by Capital Pictures / East News
  • Podczas jednego z występów niezwykłą piosenkarkę zauważył reżyser Pedro Almodóvar, który później miał zamienić „brzydkie kaczątko” w supergwiazdę.
  • Almodóvar nigdy nie wątpił w niezwykłe zdolności dziewczyny. Na planie filmu Prawo pożądania reżyser powiedział wizażystce: „Nie rób jej makijażu, niech zrobi go sama”. Takie samo polecenie wydał fryzjerowi i garderobianej, bo chciał uwiecznić na filmie aktorkę ze wszystkimi jej zaletami i wadami.
Evan Agostini / Invision / AP / East News

Z Pedro Almodóvarem

  • Zanim Rosa Elena stała się muzą wielkiego reżysera filmowego, najpierw dostała epizodyczną rolę w filmie Prawo pożądania, a następnie zagrała w Kobietach na skraju załamania nerwowego. Ta komedia była dla niej przełomowa; po premierze dziewczyna obudziła się sławna.

W filmie Kobiety na skraju załamania nerwowego

  • Jakby chcąc zostawić za sobą nieszczęśliwą przeszłość, początkująca aktorka postanowiła przyjąć pseudonim. Pomógł jej w tym hiszpański projektant mody Manuel Piña, który nazwał ją Rossy de Palma na cześć Palma de Mallorca, jej rodzinnego miasta.
  • Udane role filmowe sprawiły, że stała się popularna także poza granicami swojego kraju pochodzenia — Hiszpanii. Film Prêt-à-Porter, w którym Rossy wystąpiła razem z Sophią Loren i Julią Roberts, uczynił z początkującej aktorki prawdziwą gwiazdę.
Etienne George / Collection Christophel / East News
  • Po sukcesie filmowym Rossy próbowała swoich sił w wideoklipach, a nawet w modelingu. Sam Jean Paul Gaultier chętnie zapraszał do udziału w swoich pokazach mody tę „piękną brzydulę”.
  • Rossy de Palma miała też związki romantyczne. Jej narzeczonym przez prawie dekadę pozostawał hiszpański aktor i model Santiago Lajusticia.
  • Niestety życie rodzinne nie ułożyło się: trudne relacje z mężem zmusiły kobietę do rozstania z nim w 1996 roku. Na horyzoncie już wtedy pojawił się Ota, tajemniczy Kubańczyk uważany za ojca dwójki dzieci aktorki.

Rossy de Palma i Santiago Lajusticia

  • Oto co nasza bohaterka ma do powiedzenia na ten temat: „Pierwszego chłopaka miałam w wieku 18 lat. Potem przeprowadziłam się do Madrytu i zakochałam się w mężczyźnie, z którym spędziłam dziewięć lat. Po tamtym związku bardzo chciałam znaleźć sobie partnera, ale teraz to pragnienie zniknęło. Przekonanie, że jesteśmy coś warci tylko wtedy, gdy mamy kogoś obok siebie, skłania nas do myślenia, że musimy zasłużyć na prawo do bycia kochanym. A to już tworzy związki toksyczne”.
  • Rossy utrzymuje w tajemnicy, kto jest ojcem jej syna Gabriela i córki Luny. Wiadomo jednak, że dzieci aktorki nie odziedziczyły po mamie jej niezwykłego wyglądu.
  • Dziś wygląd Rossy de Palma jest jej osobistą marką, która nie tylko generuje dochody, ale także pozwoliła jej zdobyć światową sławę. Jednak aktorka za klucz do sukcesu uważa swoją niesłabnąca pewność siebie. Rzeczywiście, gdyby Rossy dawno temu posłuchała krytyków i poszła pod nóż chirurga, świat mógłby nie dowiedzieć się o istnieniu tej wyjątkowej kobiety.

Rossy na ekranie i w domu

  • Filozofia aktorki jest prosta: „Najpierw trzeba się nauczyć kochać siebie. Ta wewnętrzna miłość musi być pielęgnowana, zanim jeszcze spotkasz osobę, której pozwolisz się pokochać. Jeśli nie pokochasz prawdziwej siebie, nikt tego nie zrobi. Przykro mi, ale taka jest prawda”.
  • Aktorka wypuściła własną linię bielizny, stworzyła wyjątkowe perfumy i walczy o prawa kobiet. Cóż, nie każda uznana piękność może pochwalić się tak dużymi sukcesami.
Invision/Invision / East News
  • Aktorka wyznaje: „Pewnego dnia robotnik na ulicy dał mi najlepszy komplement w moim życiu. Powiedział: «Nie sądziłem, że kwiaty mogą chodzić». Spodobały mi się jego słowa, bo nie miały nic wspólnego z podziwianiem mojego aktorstwa czy podobieństwa do dzieł malarzy. Powiedział coś, co gloryfikowało wdzięk, a nie piękno”.
AP / Associated Press / East News

Rossy de Palma na wybiegu: pokaz nowej kolekcji Jeana Paula Gaultiera, 2020

  • Jak mówi Rossy: „Poezja była moją pierwszą miłością. Poeci dadaistyczni otworzyli dla mnie zupełnie nowy wymiar myślenia, dzięki któremu kiedyś uświadomiłam sobie, że czeka na mnie inny świat. Sztuka leczy i pomaga nam przetrwać, jest bardzo terapeutyczna”.

Czy według was kobieta powinna zmieniać swój wygląd, aby dostosować się do konwencjonalnych standardów piękna? Czy popieracie życiowe podejście Rossy de Palmy?

Zobacz, kto jest autorem zdjęcia "La ley del deseo" / El Deseo, AP / Associated Press / East News, rossydpalma / Instagram

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły